sty 12 2004

nie mogę się poddać


Komentarze: 7

nie pisałem ostatnio, bo stwierdziłem, że to nie ma sensu,

w sobotę znowu to zrobiłem, a dziś...

właśnie przed chwilę skończyłem...

po 3 godzinach zmagania się z sobą... to było straszne, przeraża mnie mój egoizm, moje rozdarcie... chcę zacząć jeszcze raz od nowa... ile muszę mieć tych sił by dać sobie radę... jak mam się odpędzać od tych wszystkich pokus... dziewczyny dlaczego jesteście takie pociągające ???

erotoman : :
12 stycznia 2004, 23:58
:* dla ciebie......Puszek
12 stycznia 2004, 14:27
Zależy pod jakim względem pociągające .... No fakt... Jesteśmy , ale wy mężczyźni nie jesteście lepsi... :D
12 stycznia 2004, 11:45
Ja myślę, że to przejdzie... Bywają okresy w życiu faceta, że nie potrafi sie powstrzymać. Ale już pierwszym i wielkim krokiem do sukcesu jest świadomość tego, że masz z tym problem. Teraz najtrudniejsze - czyli walka z samym sobą. Ale to się da zrobić! Da się wygrać. :)
12 stycznia 2004, 11:20
ehh...co by Ci napisac...moze jak najdzie Cie ochota to wyobrazaj sobie 2kochajacych sie facetow...wy tego nie lubicie! moze Ci sie odechce? albo pomysl o hmm... o Pani ze spozywczego, ktora ma wasik i wiecznie spocone pachy! o! moze to zadziala? powodzenia!
12 stycznia 2004, 10:49
jestem tu po raz pierwszy:) brawa dla ciebie i dla towjej odwagi, ze tak otwarcie o wszytskim piszesz:) pozdrawiam!!
Młody_15
12 stycznia 2004, 10:20
Ojj nie sadze......to łatwo jest powiedziec ze sie znudzi....to juz wewnetrzna sila człowieka wyzwala w tobie tą siłe ktorej nie da sie zatrzymać.... I radą nie jest zaklejenie oczu ....(to tak mi sie jakos narzuciło) Pozdrawiam!!!
12 stycznia 2004, 03:38
niewiem czemu wy jestscie tacy pocaigacji tez?....:P.....no ja raczej nie jestem pociagajca tylko w te pieknie ca...:(.....kazdy mysli tak o ludziach....bede szczera ze czasmi jak widze chlopaka to mam ochote go doslownie zgwalic...bardzo trudno sie opanwac....ale o to chodzi zeby sie nie poddac i nauczyc sie od tego jak sie spadlo, uznaj to i dalej sie pozuwaj nie chodzi o to ile nie robic fizycznie ale czy nie poddales sie psyhicznie jakmasz upadek...Pozdrawaim....PaPa...Buzka....:*:* :*...Puszek Puchowy

Dodaj komentarz